Uwaga! Ogłaszam wszem wobec: serum Algorich z firmy Sensum Mare Dermocosmetics to NAJLEPSZE serum, jakie do tej pory używałam. W tym wpisie nie przeczytasz o żadnych negatywach tego produktu, bo po prostu ich nie znalazłam. W związku z tym, jeżeli tylko masz ochotę zagłębić się w moje peany pochwalne na temat tego kosmetyku, to wbijaj!:)
ALGORICH ZAAWANSOWANE SERUM REWITALIZUJĄCE I PRZECIWZMARSZCZKOWE CERA SUCHA I BARDZO SUCHA
OPIS PRODUKTU: (Kopia ze strony Producenta:https://sensummare.pl/)
Codzienna pielęgnacja skóry suchej i bardzo suchej z przeznaczeniem dla skóry młodej i dojrzałej, redukcja zmarszczek, cera z tendencją do podrażnień oraz zaczerwienienia, potrzeba rewitalizacji oraz odżywienia skóry.
Korzyści:
- widoczna redukcja zmarszczek
- głębokie i długotrwałe nawilżenie
- ochrona skóry przed utratą wody
- wygładzenie i lifting skóry
- łagodzenie zaczerwienienia i podrażnień
- kompletne odżywienie i rewitalizacja skóry dzięki potężnej dawce 24 składników aktywnych skoncentrowanych w każdej kropli serum;
POJEMNOŚĆ: 35ml;
CENA: 139zł;
GDZIE KUPIĆ: TUTAJ
SKŁAD:Aqua, Glycerin, Polyglyceryl-6 Stearate, Caprylic/Capric Triglyceride, Cetearyl Alcohol, Hydrogenated Starch Hydrolysate, Aphanizomenon Flos-Aqua Extract, Hydrolyzed Hyaluronic Acid, Hydrolyzed Pearl, Fucus Vesiculosus Extract, Enteromorpha Compressa Extract, Porphyra Umbilicalis Extract, Undaria Pinnatifida Extract, Lithothamnium Calcareum Extract, Caulerpa Lentillifera Extract, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Panthenol, Allantoin, Arginine, Polyglyceryl-6 Behenate, Sodium Lactate, Cyathea Cumingii Leaf Extract, Glyceryl Caprylate, Cinnamic Acid, Levulinic Acid, Sodium Levulinate, Sodium PCA, Glycine, Fructose, Urea, Niacinamide, Inositol, Lactic Acid, Gluconolactone, Calcium Gluconate, Citric Acid, Xanthan Gum, Dimethicone, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Parfum.
MOJA OPINIA
Mam skórę mieszaną, która ostro zmierza w stronę suchej. Po zachwytach jednej z Youtuberek zdecydowałam się na zakup serum z Sensum Mare w wersji dla cery suchej i bardzo suchej ( jest też opcja cery mieszanej i tłustej). Działanie tej mikstury przerosło moje najśmielsze oczekiwania!
O MAMO! Zużyłam już dwie buteleczki i jestem nim zachwycona. A raczej tym, co robi z moją skórą.
Serum Algorich wspaniale nawilża, dzięki czemu zmarszczki, które wynikały z braku nawilżenia, zniknęły! Ciężko było mi je wyprasować do tej pory, a teraz twarz wygląda jak po dobrym liftingu. Lwie bruzdy już mnie tak nie straszą 😀
Jest wydajny, dobrze się wchłania i świetnie współgra z różnymi kremami. Nic się nie roluje, nie waży. Pod makijaż również się sprawdza wyśmienicie. Czuję nawilżenie skóry nawet podczas wieczornego demakijażu.
Wszystkie korzyści, jakie Producent wypisuje, spełniają się i to w krótkim czasie.
Na usta ciśnie mi się tylko jedno, bardzo popularne teraz słowo: SZTOS!!!
Każdy kosmetyk, który teraz testuje, wypada słabo. SERIO. Firma Sensum Mare podniosła poprzeczkę i nawet nie mam za bardzo chęci używać innych produktów. Mam w zapasie 3 rodzaje serów (serio to się tak odmienia?;P) i jestem zmuszona je zużyć w pierwszej kolejności, żeby się nie przeterminowały.
Wiesz co? Testowałam już tego trochę i jeszcze żaden kosmetyk mnie tak nie zafascynował.
Polecam Ci go z całego serca!
Gdy moja starsza siostra zapytała mnie o rekomendację pielęgnacji, bez chwili zastanowienia poleciłam jej serum Sensum Mare. I to był również strzał w dziesiątkę. Pokochała go równie mocno jak ja.
Czy może być lepiej? Zobaczymy! Zamówiłam razem z trzecią buteleczką serum: Algotonic, krem Algorich i krem pod oczy Algoeye. Na próbę, do koszyka wpadło mi też serum Algolight. Jeżeli serum Algorich to petarda to ja nie wiem….całościowa pielęgnacja z tej firmy odmłodzi mnie o kilka lat i nikt mnie nie pozna!…juhuuuuu 😀
Dam znać oczywiście jak się sprawdziły poszczególne produkty;).
Czy znasz tę firmę Mordeczko? Miałaś coś? Jakie wrażenia?
I powtórzę się: dla mnie tylko to jedno słowo ogarnia tę sytuację: SZTOSSSSSS!
Papatki:)